Pamiętam, jak nie lubiłam lnu za jego "gnietliwość". Teraz uważam to za wielką zaletę. Miękki, pognieciony len w kolorach natury, coś pięknego. Zainspirowana zdjęciami Trine Thorsen, już planuję letnią kolekcję pościeli:) Tymczasem odsyłam na
stronę fotografki, gdzie różnych inspiracji całe mnóstwo:)
3 komentarze:
ciekawe, jak się śpi pod lnem?
Piękny jest len i też się zastanawiam, jak sprawdzi się jako materiał na pościel. Powodzenia w projektowaniu nowej kolekcji.
Uwielbiam len i jego kolory. Jest się czym inspirować:) Dzięki
Prześlij komentarz