wtorek, 14 grudnia 2010

Poduchowe stwory

Znalazłam je w internecie już latem, ale czekały sobie w moim katalogu na takie mrozy jak teraz. Bo cóż przyjemniejszego od obcowania z wełnianym stworem w takie zimno? Najpiękniejsze może nie są, ale dla mnie mają w sobie coś uroczego. Poza tym bardzo podobają mi się zdjęcia, a właściwie kolaże, które obejrzeć można na blogu MessyFish.



Zdjęcia: MessyFish

1 komentarz:

magdalena pisze...

ach, te na ostatnim kolażu ... przepiękne! :)