niedziela, 20 listopada 2011

Jakiś czas później

Pierwsze zdjęcie znalazłam już dawno i zapisałam do mojego zbioru inspiracji "na później". Wczoraj, przeglądałam blogi i trafiłam na drugie. Pokój wydał mi się jakoś znajomy. Jakże miło się porównywało te dwie aranżacje. Co ciekawe, zdjęcia znalazłam na dwóch różnych blogach. Lubię takie zmiany, wymiany, coś przewiesić, coś przestawić. Nie lubię wnętrz, które się nie zmieniają, nie żyją. Szczególnie pokoje dziecięce takich zmian potrzebują.



Zdjęcia: 1. Annaleenas 2. AprilandMay

6 komentarzy:

Anna Rychlik-Logghe pisze...

Bardzo fajne aranzacje. W moj gust wpadla ta folkowo-kolorowa.
Pzdr
Mamuska Sew

thymka pisze...

no ja zdecydowanie za szaro-czarną aranżacją jestem, choć pozostaje ona w sferze moich marzen, bo u dzieci wciąż zabawkowy przepych i kolorów moc- trudne to do opanaowania...

DobranocPchłyNaNoc pisze...

też wolę wersję 2-gą:)

Agata Ma Piec pisze...

mam takiego Łosia, ale pomalowany na szaro/biało jest chyba jeszcze lepszy:)
i te rosnące łóżeczka są super, obie wersje mają swój urok:)
znowu mi się przypomina, że u syna byłoby pięknie gdyby nie okropne żółte ściany;))))

niebieski igielnik pisze...

A ja wolę wersję pierwszą, choć druga też urzeka klimatem. Ale faktycznie taki porządek, wszystkie zabawki w pudłach ... nierealne w naszym wykonaniu... no chyba , że dzieci u babci :).
Pozdrawiam.

brunoszka pisze...

Już bardzo dawno nie blogowałam....ale jak już zajrzę to nigdy nie jestem rozczarowana... cieszę się, że mogę tu do Ciebie luknąć i podglądać :P:P:P

Aranżacje piękne...nie ukrywam, że jak już będziemy zmieniać mieszkanko kilka pomysłów wykorzystam!!!

Tymczasem pozdrawiam ciepło!!!