Pamiętam, że jak przemalowywaliśmy łóżko Franka na szaro, to paleta odcieni jaką dostałam od Pana w sklepie mnie przeraziła. Było ich blisko setki... Ale udało się. Bo szary szaremu nie równy. Dla mnie najładniejsze są te z nutką niebieskiego - jeśli ma być jasny oraz ciemny grafit.
Poniżej kilka pokoików zrobionych "na szaro". Zdecydowanie wolę szarości we wnętrzach i garderobie niż te za oknem:)
4 komentarze:
cudowne inspiracje,zwłaszcza 2 pierwsze
świetne !własnie się zastanawiam ktróry odcień szarego będzie najlepszy na ścianę w kuchni :)
szary uwielbiam! tez ten lekko fioletowy
piękny :) uwielbiam taką prostotę w dziecięcych pokojach. neutralne tło dla kolorów, które szybko przychodzą i znikają z zabawkami :)
Prześlij komentarz