czwartek, 29 października 2009

Patchwork na łóżku

Dla mnie, pomimo moich skłonności do minimalnych form, patchwork musi być zlepkiem bardzo wyraźnych, żywych i różnych kolorów. Jeśli patchwork to pełne szaleństwo! Taka narzuta potrafi zdziałać cuda w zupełnie zwykłym pokoju.




Zdjęcia: Rice


Zdjęcie z galerii Flickr (frillie designs)


Zdjecie: Ellmania


Zdjęcie: Genuine Style


Zdjęcie ponownie z Flickr (vintage pleasure)


Zdjęcie: Hiccupings


Zdjęcie: Ideal home


Zdjęcie: Debi Treloar

środa, 28 października 2009

Więcej niż Dwoje

To nielada sztuka zorganizować przestrzeń jednego pomieszczenia dla licznego rodzeństwa. Przyznam, że duże wrażenie zrobiły na mnie poniższe pokoje. Prezentują rozwiązania, które są nie tylko funkcjonalne, ale jeszcze bardzo efektowne i po prostu ładne. I śmieszno i straszno musi być w takim pokoju:) A wyobraźcie sobie widok, kiedy wszystkie pchełki już słodko śpią...




To zdjęcie powtórnie na moim blogu. Narazie dla trzech sióstr, ale w planach chyba czwarta:) Zdj.Domino






Zdjęcia Coastal Living


Ten pokój zamieszkuje czworo z sześciu rodzeństwa! Tutaj można obejrzeć całe mieszkanie nowojorskiej rodziny. Imponujace.

wtorek, 27 października 2009

Lulu & Nat

Lulu McEvoy z Indii oraz Nat Robinson z Anglii to dwie kobiety, które połączyły siły i stworzyły śliczny sklep z piękną pościelą dziecięcą (i nie tylko). Najbardziej podoba mi się subtelność i delikatne wzory, a także kolorystyka. Godne podziwu są też misternie wykonane aplikacje kwiatowe, które, jak piszą Lulu i Nat, wykonywane są ręcznie, tradycyjną metodą indyjską,przez co każda poszewka posiada unikalny wzór, niemający nic wspólnego z masową produkcją. Śliczna pościel.













Zdjęcia Lulu&Nat

sobota, 24 października 2009

Wałki

Pod głowę, pod nogi lub po prostu do przytulenia.


Zdjęcie: Tulu (cudowny sklep ze Stambułu)


Zdjęcie z Lovely Room


Zdjęcie z Cookie


Zdjęcie z galerii Flickr (enhabiten)


:)) również Flickr (Stinkee Beek)

piątek, 23 października 2009

Wszystko pasuje

Przeglądając dzisiaj swój katalog z uzbieranymi zdjęciami, doszłam do wniosku, że można go podzielić na dwie części. Pierwsza to aranżacje łóżek, przedstawiające posłaną na nich pościel, a druga to po prostu łóżka, w aranżacji pokoju, który nabiera dzięki nim szczególnego charakteru. Dzisiaj o tych drugich. Poniżej kilka fotografii "moich łóżek naj". Podobają mi się wszystkie. Każde z innego powodu. Najbardziej lubię w nich to, że są oryginalne i niezwykle wpasowane we wnętrze, w którym stoją. Po prostu wszystko pasuje.


Ja wybieram łóżko po prawej:) Pokój śliczny w całości. Osobiście jestem zwolenniczką chowania wszystkiego do szafek, niż rozwieszania zbyt wielu bibelotów, ale tutaj jakoś mi to nie przeszkadza. Patrzę na ten pokój i się uśmiecham. Jest pozytywnie. Wyobrażam sobie, że mieszkają tu dwie zwariowane siostrzyczki, których rodzice eklektycznie podeszli do tematu. I to nadaje tu takiego fajnego klimatu. Zdjęcie z Hiccupings.


Nie wiem, czy to jest pokój, czy jedynie stylizacja do zdjęcia, ale klimat tego pomieszczenia z tym łóżkiem jest dla mnie niezwykły. Zdjęcie znalazłam na super blogu.



Tu podobnie. Bardzo fajna aranżacja, choć klimat zupełnie inny. No i świetny plakat. Zdjęcie z Lovely Room


.
Dla starszego dziecka i chyba nie tylko. Ten dywanik tylko mi tu trochę wadzi;) Zdjęcie z tego miejsca.



To łóżko mnie zachwyca. Reszta mniej... Zdjęcie z Hiccupings.



Słodko. Zdjęcie Mari Eriksson.

czwartek, 22 października 2009

Kute łóżeczka niemowlęce

U nas niestety nie tak powszechne, jak drewniane. A szkoda, bo moim zdaniem są dużo ładniejsze i bardzo stylowe. Kojarzą mi się z francuskimi, starymi meblami. Ubrane w ładną, delikatną pościel mogą stanowić jedyną ozdobę dziecięcego pokoju.




Zdjęcie z uroczego bloga
 
po więcej inspiracji zajrzyjcie tutaj. Cudny blog.


a to łóżeczko do kupienia w moim ulubionym paryskim sklepie

niedziela, 18 października 2009

Tkaniny IKEA

Miłą niespodziankę dostarczyła mi dzisiejsza wizyta w Ikei. Mianowicie, mają bardzo ładne tkaniny. Proste, klasyczne, skandynawskie pasy (zarówno w grubym, jak i w cienkim wydaniu), a także (z nowej kolekcji) białe tkaniny z delikatnymi czerwonymi deseniami. Świetne na poszewkę, lub pokrowiec na wałek. No i oczywiście bardzo przystępne ceny:) Wszystkie tekstylia można zobaczyć tutaj.
Jako zwolenniczka minimalizmu, ubolewam tylko, że dziecięce tkaniny są tak bardzo wzorzyste i rysunkowe. Podobnie zresztą jak pościel.







Zdjęcia IKEA

piątek, 16 października 2009

Ukołysz mnie do snu

Kołyski kojarzą mi się z izbami w starych, wiejskich chatach, gdzie pulchne niemowlaki zasypiają bujane przez swoje mamy. Dzisiaj rzadko chyba decydujemy się na kupno kołysanego łóżeczka, głównie z powodu jego krótkiej funkcjonalności. Moje dzieci też nie miały kołysek. Pomyślimy o tym przy kolejnym, zwłaszcza, jeśli miałaby ona wyglądać jak ta z pierwszego zdjęcia. Śliczna. Ehh, przyjemnie musi się spać w takim bujanym łóżku:)


Zdjęcie pochodzi z cudnego paryskiego sklepu Pic Nidouille


Tę kołyskę znajdziecie w równie uroczym miejscu. Zdjęcie pochodzi z internetowej strony sklepu Dans ma roulotte




Zdjęcia pochodzą z galerii Flickr (Sixty Six Stitches oraz oof food)


Zdjęcie Boligtorvet

środa, 14 października 2009

Pipoca

Któż w taką pogodę, nie zanurzyłby się najchętniej w cieplutkiej pościeli i nie przeczekał do ciepłej wiosny? Ja tak. Szczególnie w takiej pościeli. Znalazłam coś, co mnie absolutnie zauroczyło. Pipoca to francuska firma, produkująca, poza poszwami, także torby, kosmetyczki, worki, fartuchy i inne akcesoria kuchenne. To, co mnie urzekło, to niesamowite wzornictwo i kolory. Radosne, żywe, kwiatowe, wywołujące pozytywne emocje, których jakże pożądamy, gdy za oknem taka szarość... Naprawdę, dawno nie spotkałam tak ładnej pościeli. Już do nich napisałam, z prośbą o cennik. Nie powstrzymam się chyba przed kupnem jej dla moich pcheł:)
Jedyna wada: mają tylko dziecięce rozmiary, a sama chętnie bym w takiej pospała.


Zdjęcie pochodzi ze strony sklepu Les p'tits bobos.












Zdjęcia z magicznego miejsca w Paryżu.